Czy chińskie auta są awaryjne? To pytanie często pojawia się w kontekście rosnącej obecności aut pochodzących z Chin na polskim rynku. W ostatnich dwóch latach chińskie marki zdobyły znaczące udziały zarówno w segmencie sprzedaży do klientów indywidualnych, jak i w ogólnych statystykach rejestracji aut. Mimo dynamicznego wzrostu popularności, dostępne źródła nie dostarczają jednoznacznych danych dotyczących awaryjności tych pojazdów, natomiast zwracają uwagę na inne cechy wpływające na postrzeganie chińskich samochodów przez konsumentów.[1][2][3][4][5]

Popularność chińskich aut – dynamiczny wzrost

Chińskie auta na rynku polskim odnotowały bardzo dynamiczny wzrost zainteresowania. W 2024 roku zarejestrowano 10 696 pojazdów tej kategorii, co przełożyło się na udział rynkowy rzędu 3,5%. Już w pierwszym kwartale 2025 roku liczba rejestracji wzrosła aż o 324,2% w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Oznacza to prawie 7 000 nowych aut, które trafiły na polskie drogi w ciągu zaledwie trzech miesięcy. Liderem segmentu jest marka MG z udziałem 39,8%, lecz Omoda i Jaecoo również szybko zyskują popularność.[2][3][4]

W lipcu 2025 roku chińskie marki osiągnęły już 15-procentowy udział w sprzedaży do klientów indywidualnych, co stanowiło przewagę nad wieloletnimi liderami, a MG wyprzedziła takie marki jak Skoda czy Hyundai.[5] Ten gwałtowny wzrost to efekt rozszerzającej się sieci sprzedaży, atrakcyjnego stosunku ceny do oferowanego wyposażenia oraz coraz lepszego postrzegania designu pojazdów z Chin.[2][4][5]

  Jakie auto miejskie do 30 tys wybrać na co dzień?

Awaryjność chińskich samochodów – co mówią dane

Obecnie nie ma jednoznacznych danych dotyczących awaryjności chińskich samochodów na polskim rynku. Analiza dostępnych źródeł potwierdza, że choć te samochody zyskują sympatię ze względu na wyposażenie i atrakcyjne ceny, nie pojawiły się oficjalne raporty potwierdzające ich niższą lub wyższą awaryjność względem konkurencyjnych marek z Europy czy Azji.[1][2]

Należy jednak odnotować, że wśród potencjalnych wad pojazdów chińskich wymieniana jest znaczna utrata wartości, zwłaszcza w przypadku producentów mniej rozpoznawalnych na rynku lub tych będących na początkowym etapie rozwoju sieci serwisowej. To właśnie aspekt utraty wartości, a nie zwiększonej awaryjności, jest najczęściej wskazywany jako główny problem z zakupem chińskiego auta.[1]

Czynniki wpływające na postrzeganie jakości

Coraz większa liczba chińskich pojazdów na polskich drogach to nie tylko efekt cen, ale również poprawy designu oraz dostępności nowoczesnych technologii. Chińskie marki inwestują w rozbudowę sieci sprzedaży oraz zaplecza serwisowego, co sprawia, że klienci zaczynają postrzegać je jako realnych konkurentów dla europejskich czy koreańskich producentów.[2][5]

Zdaniem ekspertów, szybki rozwój oferty oraz wzrost liczby modeli dostępnych na rynku przekłada się na popularyzację tych marek. Pierwsze lata obecności zawsze wiążą się z ograniczonymi informacjami dotyczącymi długoterminowej użyteczności i awaryjności aut, jednak rozbudowa infrastruktury serwisowej poprawia zaufanie konsumentów.[2]

Warto wskazać, że sezonowe spadki liczby rejestracji, jak ten w czerwcu 2025 roku, wynikają raczej z wahnięć rynkowych lub coraz silniejszej konkurencji niż z problemów technicznych aut pochodzenia chińskiego.[3][9]

  Ulga rehabilitacyjna na samochód jakie dokumenty będą potrzebne?

Rynkowy kontekst – statystyki i trendy sprzedaży

W 2024 roku liczba zarejestrowanych aut chińskich marek wynosiła 10 696, a już w pierwszym kwartale 2025 roku osiągnęła ponad 7 000. Czerwiec 2025 roku przyniósł jednak lekki spadek – zarejestrowano 3 032 auta, co stanowiło spadek o 9% w porównaniu z majem, gdy udział rynkowy sięgał wtedy 7,1%, a w czerwcu 6,1%.[2][3][4]

W sprzedaży do klientów indywidualnych w lipcu 2025 roku liczba zarejestrowanych samochodów osiągnęła 2 200, przy 15-procentowym udziale w rynku tej kategorii. Statystyki te świadczą o rosnącym zaufaniu do chińskich samochodów, jednak nie są powiązane z pojęciem awaryjności, lecz z czynnikami ekonomicznymi, dostępnością modeli i jakością wyposażenia.[4][5]

Podsumowanie: czy chińskie auta są awaryjne?

Na podstawie dostępnych danych nie ma podstaw do stwierdzenia, że chińskie auta są bardziej awaryjne niż konkurencyjne pojazdy. Główne obawy dotyczą utraty wartości i potencjalnie wolniejszego rozwoju sieci serwisowej mniej popularnych marek. Kluczowymi atutami pozostają korzystna cena, rozbudowane wyposażenie i nowoczesny design, a rosnące statystyki sprzedaży świadczą o zaufaniu coraz większej liczby polskich kierowców.[1][2][3][4][5][9]

Źródła:

  • [1] https://www.superauto.pl/artykuly/utrata-wartosci-chinskich-samochodow-zestawienie-analiza-rynku
  • [2] https://techoteka.pl/motoryzacja/najpopularniejsze-chinskie-marki-samochodow-w-polsce-2025/
  • [3] https://businessinsider.com.pl/motoryzacja/chinskie-samochody-notuja-spadek-sprzedazy-dane-za-czerwiec-2025/vrw92fh
  • [4] https://pap-mediaroom.pl/biznes-i-finanse/made-china-nowy-lider-jakosci
  • [5] https://www.money.pl/gospodarka/auta-z-chin-coraz-popularniejsze-na-drogach-gwaltowna-zmiana-na-polskim-rynku-7192051997772544a.html
  • [9] https://autoblog.spidersweb.pl/sprzedaz-chinskich-aut-spada-czerwiec-2025